Niesamowite jak twórcy ze sztampowego dręczyciela z filmu dla dzieciaków z lat 80 zrobili postać, która ciągnie ten serial już 5 sezonów. Sporo razy zaśmiałem się na tym 5 sezonie. Nie wierzyłem, że poziom będzie porównywalny do poprzednich, ale jednak!
Cobra Kai never dies ;)
Produkcja od Netflixa w 2022 roku, która nie posiada krztyny poprawności politycznej, a nawet więcej ta produkcja w niektórych momentach z niej szydzi nie spodziewałem się tego oby tak dalej bez polityki w serialach i filmach.
Mimo że w serialu przewija się mnogo postaci i twórcom ciężko było skupić się na wszystkich (np. mało jest Hawka, przewija się głównie w tle) to większość sezonu 5 to popis Chozena. O ile poprzednio wystąpił niewiele to dał nam do zrozumienia że jego postać będzie świetna i gdy pojawi się na pierwszym planie to nie...
Wyraz twarzy mówiący 'co ja tu robię'.
Zagarnęli Małą Syrenkę, zagarną Cobra Cai. Czerwony komunistyczny Niggflix podbija świat by zemścić się za wieki cięmięrzenia czarnego człowieka.
https://www.youtube.com/watch?v=Wrmx6gc0a8I&ab_channel=Netflix
Zapowiada się inny sezon od pozostałych.